środa, 31 sierpnia 2016

Matowa pomadka Velvet Matt Eveline

Matowe pomadki w płynie można już spotkać w każdej drogerii w Polsce. Prawie każda firma kosmetyczna w swojej szafie posiada ten produkt. Eveline również wprowadziło do swojego asortymentu tę perełkę. Ja posiadam odcień 411 i bardzo mi odpowiada, gdyż uwielbiam mocne kolory. Jestem bardzo ciekawa jak prezentują się odcienie 413 oraz 415 :)
Nie okłamujmy się, ale szał na matowe produkty do ust w obecnym czasie jest bardzo duży. Wiązałam wielkie nadzieje z tym, iż Eveline wprowadziło coś, co będzie hitem. Konsystencja nie jest gęsta, produkt muszę nałożyć dwa razy, gdyż przy pierwszym razie widzę prześwity. Matowa pomadka rozprowadza się bez zarzutu, produkt nie wychodzi poza kontur ust. Kolor dla mnie idealny, intensywny, mocny. Matowa pomadka nie lepi się na ustach, mam wręcz wrażenie, że daje uczucie wygładzenia i aksamitności.
Na ustach efekt matu lekki jest, ale niestety nie jest to prawdziwy mat. Pomadka matowa posiada w sobie delikatne, satynowe wykończenie. Widać to dokładnie na poniższym zdjęciu. Nie wysusza i nie zauważyłam, aby podkreślała suche skórki. Wżera się w usta i trwałość jest na prawdę świetna...gdy nic nie jemy. Matowa pomadka po kilku godzinach zjada się ze środka ust. Prezentuje się to nieestetycznie, gdyż pozostaje nam jedynie kontur.
Szczerze powiedziawszy, polubiłam się z nią i towarzyszy mi w ostatnim czasie każdego dnia. Podoba mi się taki "pół-mat" i na pewno kupię inne kolory. <3
-------------
Zapraszam na www.eveline.eu ! <3
-------------
Bądź ze mną na FanPage Brylantina oraz Instagram-ie! <3

1 komentarz: