UWAGA!
Przeniosłam się na www.brylantina.blogspot.com !
--------------------------------------------------
Kochani!
Przychodzę do Was dzisiaj z wiadomością, iż zostałam Ambasadorką ShinyBox-a! To oznacza, iż będziecie mogli zobaczyć na moim blogu prezentacje oraz opinie na temat limitowanych oraz dostępnych regularnie co miesiąc pudełeczek.
ShinyBox-y wydawane co miesiąc są wielką niewiadomą, gdyż przed zakupem nie wiemy, co się w środku pudełka skrywa. Ja uwielbiam niespodzianki i uwierzcie, że nie lubię, gdy dziewczyny wstawiają zdjęcia swoich pudełeczek zanim ja dostanę własne. :D To powinno być zakazane! Dosłownie ;p ShinyBox spełnia wymagania osób, które nie preferują kupowania kota w worku i wprowadziło limitowane box-y z dostępną zawartością przed zakupem.
Chciałabym zatem przedstawić Wam limitowaną wersję tak bardzo uroczego pudełeczka ShinyBox o nazwie "So, so Charming", które jeszcze możecie zamówić na stronie www.shinybox.pl ! <3
Box zawiera tylko i wyłącznie sześć kosmetyków pielęgnacyjnych marki Charmine Rose. Ja do tej pory nie słyszałam, ani nie próbowałam produktów owej marki, ale wierzcie, że po użyciu kilku kosmetyków z pudełeczka moje nozdrza dostawały totalnych wariacji. Woń zapachowa wyjątkowa, z którą jeszcze w innych produktach się nie spotkałam :)
Przejdźmy do opisu!
Krem NCBS z kwasami 15 ml (60,80zł za 50 ml) - biostymulujący krem o działaniu regenerującym i nawilżającym. Odpowiedni dla każdego rodzaju cery. Delikatnie złuszcza zrogowaciały naskórek oraz zapobiega powstawaniu zmian w trakcie przebiegu trądziku pospolitego, redukuje przebarwienia, blizny potrądzikowe i inne niedoskonałości skóry. Redukuje głębokość zmarszczek mimicznych, głęboko nawilża, przyspiesza gojenia i zwęża pory.
Produkt posiada w sobie kwas migdałowy oraz salicylowy. Na noc w okresie zimowym w sam raz! Ja jeszcze go nie używałam, ale podejrzewam, iż zbyt mała pojemność może nie pozwolić mi na zaopiniowanie kremu. Doskonale wiemy, iż efekty można zauważyć po dłuższym stosowaniu.
Krem wypełniająco-modelujący 15 ml (80,00 zł za 50 ml) - krem przeznaczony do pielęgnacji skóry dojrzałej. Zastosowane w preparacie peptydy biomimetyczne i kwas hialuronowy dają efekt natychmiastowego wypełnienia zmarszczek, a wyciągi z bzu czarnego i morszczynu (algi z Morza Bałtyckiego) chronią skórę przed wolnymi rodnikami. Krem z powodzeniem może być stosowany jako napinająca baza pod makijaż dająca efekt rozświetlenia twarzy.
Miałam okazję już próbować produktu i jestem pozytywnie zaskoczona. Pod makijaż nadaje się idealnie. Szkoda, iż krem posiada tylko 15 ml, bo mam marzenie sprawdzić go na dłuższą metę :)
CC Balsam 50 ml (96,00 zł za 200 ml) - to kosmetyk do ciała łączący w sobie zalety balsamu i kremu korygującego kolor skóry. Perfekcyjnie niweluje widoczność drobnych niedoskonałości. Sprawi, że Twoja skóra będzie nieskazitelnie piękna i nawilżona, a rozświetlające drobinki dodadzą jej mistycznego blasku skóry muśniętej słońcem. Kosmetyk świetnie sprawdzi się w upalne dni jako wyrównujące koloryt skóry "rajstopy" w balsamie.
Nie ukrywam, że wiąże wielkie nadzieje z tym produktem. Ciemny odcień na początku mnie przeraził, na nogach prezentuje się bardzo podobnie, jak w przypadku kremów brązujących. Posiadam bardzo jasną karnację i niestety ja zauważam lekką różnicę kolorytu. Zwróciłam uwagę również na drobinki brokatu. Można się domyślić, iż ten produkt będzie odpowiedni na okres cieplejszych dni, kiedy będę mogła pokazać swoje nogi!
Balsam łagodzący z kwasem szikimowym 50 ml (141,00 zł za 550 ml) - balsam do pielęgnacji skóry, opracowany specjalnie z myślą o skórze wrażliwej, skłonnej do podrażnień oraz poddawanej intensywnym zabiegom pielęgnacyjnym. Zawartość kwasu szikimowego zmiękcza naskórek oraz stymuluje jego regenerację, a także wygładza fakturę skóry. Beta-karoten i d-pantenol oraz z NNKT i masłem Shea skutecznie wzmacniają barierę ochronną, podnosząc odporność skóry na działanie niekorzystnych warunków atmosferycznych.
Zapach tego produktu jest totalnie mój, słodki, pudrowy, ale nie nachalny. Mogłabym mieć takie perfumy! ;D Poza tym, taki krem przyda mi się wyjątkowo okresie zimowym, gdyż moja skóra wtedy jest mocno przesuszona. Mam nadzieję, że sobie poradzi z nawilżeniem.
Delikatne mleczko z wyciągiem z malwy czarnej 100 ml (41,60 zł za 200 ml) - delikatne mleczko przeznaczone do demakijażu każdego typu cery. Idealnie usuwa makijaż, również wodoodporny. Łagodna formuła z wyciągiem z malwy czarnej jest idealna także dla wrażliwych oczu i delikatnej skóry. Nawilża i chroni naturalny płaszcz skóry oraz nadaje jej świeży wygląd.
To jest ten drugi produkt, który ma obłędny zapach przypominający truskawkowy budyń. Mogłabym nim wiecznie wykonywać demakijaż twarzy. Minusem jest to, że już na trzecim miejscu w składzie możemy ujrzeć parafinę, póki co krzywdy mi nie zrobił.
Delikatny oczyszczający płyn micelarny 100 ml (39,00 zł za 200 ml) -płyn jest oczyszczającym roztworem wodnym, którego micele w łagodny sposób zmywają makijaż oczu, ust i twarzy oraz usuwają zanieczyszczenia ze skóry. Preparat nie narusza warstwy lipidowej naskórka i przywraca jej prawidłowe, lekko kwaśne pH.
Płyn bardzo dobrze radzi sobie z oczyszczaniem twarzy, ale średnio usuwa pozostałości makijażu po wodoodpornej kresce, czy tuszu do rzęs. Zobaczymy jak się sprawdzi w roli dokładnego oczyszczania.
Jak podoba Wam się pudełeczko "So, so Charming" z mniejszymi wersjami produktów pielęgnacyjnych do twarzy oraz ciała marki Charmine Rose? Skusicie się na zakup? Nie wiem, czy wiecie, ale tych produktów nie spotkacie w drogeriach, aczkolwiek w salonach kosmetycznych już możecie mieć z nimi styczność.
Poprzez pierwsze wrażenie jestem zadowolona i pełna ciekawości, czy pokocham owe produkty. Zapachem niektóre mnie już zdobyły.
Moim zdaniem, pudełeczko jest warte swojej ceny, czyli 39,00 zł + 10 zł koszty dostawy. Warto wypróbować kosmetyki, które nie są łatwo dostępne w drogeriach, a Shiny Box dał nam taką okazję!
------
Zapraszam na www.shinybox.pl <3
-----
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz